Najlepsza decyzja w moim życiu

Najlepsza decyzja w moim życiu

Jak usłyszałaś o Poznajkach?
O poznajkach dowiedziałam się ze strony duszpasterstwa akademickiego Na Miasteczku. Nie należałam do niego, ani nie miałam tam znajomych. Kiedyś przeglądałam ich stronę w Internecie i tam przypadkowo znalazłam link do poznajek.

Czemu zdecydowałaś się by pójść na Poznajki?
W poznajkach uczestniczyłam dwa razy. Zdecydowałam się tam pójść nie wiem może z czystej ciekawości. Dużo o tym myślałam. Speed dating za mną jakoś nie przemawiały, ale to nie są właśnie zwykłe szybkie randki i ta świadomość zmieniała moje podejście. Miałam pełno obaw i za każdym razem chciałam się wycofać. Możliwość zawarcia nowych znajomości – chyba to ostatecznie była przyczyna mojego uczestnictwa.

Jakie miałaś wrażenia po Poznajkach?
Wrażenia po poznajkach były różne. Trochę ekscytacji, trochę obawy. Za pierwszym razem na poznajki wybrałam się ze swoją najlepszą przyjaciółką. Zaznaczyłyśmy nieświadomie te same osoby i obie miałyśmy identyczne wyniki. Jak ktoś się do nas odzywał weryfikowałyśmy informację. Mieszkałyśmy razem więc to było nieuniknione. Z perspektywy czasu wiem, że nie był to do końca dobry pomysł 🙂

Za drugim razem, po roku czasu wybrałam się już sama. Przyszłam na spotkanie trochę wcześniej. Oczekiwałam gdzieś z boku na krzesłach na pojawienie się wszystkich uczestników i przyglądałam się każdemu. Wiadomo, że na samym początku każdy zwraca uwagę na to kto jak wygląda, jak się zachowuje. Wtedy właśnie wszedł spóźniony jeden mężczyzna. Od razu zwróciłam na niego uwagę i czekałam kiedy będziemy mogli się spotkać przy stoliku. Rozmowa bardzo szybko minęła. Super się rozmawiało. Nic mnie nie zdenerwowało, nie zestresowało a bardzo na to zwracałam uwagę. Miałam pozytywne myśli po rozmowie. Wiedziałam, że muszę zaznaczyć tą osobę i tak się stało. To była najlepsza decyzja w moim życiu 🙂

Jak rozwijała się Wasza relacja po Poznajkach?
Po poznajkach z niecierpliwością czekałam na wyniki. Co chwile sprawdzałam maila. Aż w końcu był. Miałam jedno zaznaczenie właśnie z nim. Podane były jego dane nr. telefonu i mail. Nie nastawiałam się jakoś szczególnie. „Mężczyźni powinni się odezwać” – po moim pierwszym uczestnictwie wiem, że nie koniecznie z tego korzystają dlatego nie chciałam sobie robić jakiś zbędnych nadziei. Czekałam. Na szczęście nie trwało to zbyt długo. Zadzwonił. Umówiliśmy się na pierwsze spotkanie. Bardzo się stresowałam. Nie wiedziałam czego się spodziewać, czy nadal będzie o czym rozmawiać, czy wszystko będzie w porządku, czy jest taki jak opowiadał o sobie. Nie zawiodłam się. Mieliśmy dużo wspólnych tematów. Po spotkaniu byłam bardzo zadowolona i pozytywnie nastawiona. Potem odbyło się kolejne, następne, systematycznie co tydzień. Potem coraz częściej i częściej. Już nie co tydzień a parę razy w tygodniu do tego codzienne rozmowy telefoniczne. Znajomość szybko się rozwijała. Oboje byliśmy bardzo zadowoleni i podobało nam się wzajemnie. Po jakimś czasie wypadło mi wesele w rodzinie. Zaprosiłam go jako swoją osobę towarzyszącą i od tego czasu wszystko się zaczęło 🙂 Postanowiliśmy być razem. Dalej się spotykaliśmy, coraz więcej wspólnego czasu, wspólne zajęcia, wyjścia, spotkania ze znajomymi, wycieczki w swoje rodzinne strony, bo oboje pochodzimy z różnych części Polski. Trwało to i coraz bardziej się rozwijało. Padły pierwsze słowa kocham. Wszystko się układało bardzo dobrze. Aż pewnego dnia zaręczyliśmy się. Kolejny najwspanialszy dzień w życiu. Szczęście i radość. Nikogo tak nie byłam pewna jak jego.
Dziś jesteśmy prawie 8 miesięcy po ślubie. Założyliśmy swoją własną rodzinę i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Kochamy się, wspieramy i dziękujemy za siebie każdego dnia.

Co byś powiedziała osobom, które wahają się by iść na Poznajki?
Osobom, które się boją, obawiają pójść chciałabym powiedzieć, że to naprawdę naturalne. Przeżyłam dokładnie to samo, ale wiem że uczestnictwo w poznajkach to była najlepsza decyzja w moim życiu. Nie zniechęcajcie się jak za pierwszym razem nie wszystko wyjdzie tak jakbyście się tego spodziewali.

Jestem bardzo wdzięczna organizatorom, że dają ludziom szansę na poznanie kogoś nowego. Teoretycznie każdy ma znajomych, ale brakuje czegoś. Dlatego zapraszam na poznajki! 🙂 Nigdy bym nie uwierzyła, że poznam swojego męża w taki sposób. Bardzo wielkie było zdziwienie wśród rodziny i znajomych jak opowiadaliśmy na pytanie skąd się znamy. Jest to naprawdę super możliwość poznania nowych ludzi. To naprawdę się dzieje. Moja przyjaciółka, z którą byłam na pierwszych poznajkach też wybrała się ponownie sama 😉 Dziś również tworzy związek z ponad rocznym stażem. Poznali się w taki sam sposób jak my. Kibicuję im z całego serca! 🙂 A takich przypadków jest na pewno więcej. Dlatego bardzo polecam. Naprawę warto! 🙂